Mireks napisał był następującą zagadkę:
mojeanalizy.salon24.pl/154360,zagadka-dla-patriotow
"
>Zanim przeczytacie słowa zagadki, od razu udzielam podpowiedzi. To o reakcjach, polityce, >politykach pewnej partii, hipokryzji i...”prawdzie”.
>Co łączy Stefana Banderę (bohatera Ukrainy – tytuł przyznany przez wielkiego przyjaciela >Prezydenta RP) z niemieckimi, zatopionymi przez Rosjan 65 lat temu, statkami "Wilhelm Gustloff", >"Goya" i "Steuben"?
>Zadanie – doszukaj się współczesnego, wspólnego mianownika łączącego w pewien sposób >podmioty w zadanym pytaniu.
"
Znając fobie w/w blogera i wypowiedź dwóch posłów PiS na temat tablicy pamiątkowej odpowiedziałem: PiS.
Bloger jednak nie uznał mi tej odpowiedzi. Co więcej napisał:
">Napisałem już - "inteligentny" inaczej :)"
a następnie
"
"To rzeczywiście jestem głupi!"
>Przepraszam bardzo. Nic takiego nie wypowiedziałem, nawet nie zasugerowałem.
>Skoro Pan tak mówi, proszę bez słowa "rzeczywiście", bo sugeruje to, że tak się do Pana >zwróciłem, a jest to, jak wiemy oboje, nieprawda. I krzywdząca opinia.
"
Właściwie nic mnie tutaj nie zaskakuje. Cieszę się bardzo, że Mireks jest za upamiętnieniem ofiar UPA - może na przykład muzeum ludobójstwa na Kresach - bardzo dobry pomysł. Niemcy też mają prawo upamiętniać swoje ofiary cywilne. Nawet jeśli są winni strasznych zbrodni jako naród. Nie zgadzam się ani z polityką Prezydenta Kaczyńskiego wobec Ukrainy, ani ze stanowsikiem 2 posłow PiS.
Natomiast jest pewien drobiazg, który mnie dziwi. Mireks pisze o sobie i o mnie "oboje". Czyżby Mireks był kobietą?